wtorek, 22 kwietnia 2014

Od Rubina cd Nikisha

-Dla mnie bomba! Nie ma nic lepszego jak dostać wodą w tak upalny dzień!
Ta się trochę zdziwiła i skrzywiła,widząc że podstęp jej się nie za bardzo udał.Otrzepałem się i skoczyłem na nią.Przytrzymałem jej łapy by nie mogła uciec.
-Chyba nie będziesz się mi opierać,co? zaśmiałęm się
-To zależy co chccesz zrobić..
Polizałam mnie w nos,dając sygnał do ataku,a ja stojąc nad nią zacząłem ją namiętnie całować.Turlaliśmy się już potem,w uścisku na ziemi.Nagle do naszej jaskini wpadł Exan.
-Gołąbeczki,nie chcę wam przerywać ale mam do ciebie sprawę Rubin..
Na te słowa szybko wstaliśmy,ja dysząc a ona cała czerwona bo zarumieniona.
-Jaką? mruknąłem zły
-Książkę do alchemii mogę pożyczyć?
-Tak,jasne bierz..
Wziął i wyszedł a gdy ja zacząłem znowu ja całować,wpadła do jaskini Kerei.
-Rubin?
-Co siostra? powiedziałem wstając z Niki
-Nie mów na mnie siostra fuknęła a zaraz potem dodała : Aha to ja przerwałam rytuał,sorki.. powiedziała złośliwie
-Do rzeczy.. warknąłem
-Potrzebuję żebyś jutro oddał krew no bo jutro mam operację i potrzebuję krwii grupy 0 bo ja już za dużo oddałam..
-Spoko.. Powiedziałem obojętnie i suka wyszła.
-Więc na czym to stanęliśmy?? A no tak.. znów zacząłem ją całować z łobuzerskim uśmieszkiem i przerwałem gdy usłyszałem głos Beliara.
-Uf,ale tu gorąco! zaśmiał się
-Czego?! wrzasłem
-Ojciec tu idzie!
-Co?Gdzie? powiedziałem przełykając ślinę
-Żartowałem! zaśmiał się
Warknąłem na niego..
-Tak na serio to chcę byś towarzyszył mi w pewnej wyprawie..
-Zastanowię się,a teraz wyjdź!
Pies tylko puści oczko do Niki i zniknął.Siedziałem zły i zrezygnowany obok leżącej i patrzącej na mnie Niki.
<Nika?xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz