-Masz już dość na dziś?
-Yhym..potwierdziła kiwając głową i kładąc łeb na mojej klacie.Po chwili usnęła a ja zaraz po niej.Rano wyszedłem na łowy.Wróciłem z bukietem róż i młodym karibu.Po chwili obudziła się też Diana.Wtuliła się we mnie i zaczęła podgryzać mięso.Nagle ktoś wpadł do naszej jaskini.
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz