poniedziałek, 2 czerwca 2014

Od Rubina cd Kama

-Jak nie moja sprawa jak moja!warknąłem i przygniotłem ją do ziemi.
-Nie waż mi się przekraczać granic tej sfory!
Ona odechnęła mnie od siebie i zaczęła biec a ja za nią.
-Kama! zacząłem za nią wołać z warkiem
-Jeżeli chcesz tam iść to ze mną! Nie pozwolę by coś ci się stało!Jesteś jedną z nas! Biorę za ciebie odpowiedzialność!
Ta zatrzymała się a ja zaraz za nią.Obróciła swój pysk w moją stronę.
<Kama?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz