-Dobrze ci idzie jak na razie.. Uśmiechnąłem się do niej i popatrzyłem w oczy.Ta się lekko zarumieniła.Uśmiechnąłem się do siebie łobuzersko.Było jak na razie fajnie.Prowadziłem ją na początku do romantycznego rytmu.Ja złapałem ją za biodra a ona dała łapy na moje ramiona.Niemalże stykaliśmy się nosami.Jednak gdy zrobiło się bardziej krępująco,ona przechyliła swój łeb w inną stronę.Potem zaczęła się bardziej skoczna muzyka.Taniec,w którym trzymaliśmy się za łapy i szaleliśmy.Na końcu bardziej tradycyjna muza.Walec germański.Elegancki i wyjątkowy.Zdyszani,usiedliśmy pod drzewem.
-No i widzisz?? w jedną noc nauczyłaś się perfekcyjnie tańczyć.. zasmiałem się.
Suczka ziewnęła.Zaczęło robić się jasno.
-Chyba dosłownie w całą jedną noc..Tak dobrze się bawiłem że straciłem poczucie czasu.. podrapałem się łapą za łeb i spojrzałem na nią.
<Keysi?xP>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz