- Hm.....typ uwodziciela?- powiedziałam zachęcająco
- Widzę, że się skapłaś
- No nie wiem czy z tobą iść w końcu nie wiadomo co ci jeszcze po głowie chodzi
- Same świetne rzeczy- zaśmiał się
- Dobra będę litościwa i pójdę z tobą, ale tańczyć nie mam zamiaru
- Czemu?
- Ciesz się, że nie widziałeś jak tańczę dobra to bądź wieczorem pod moją jaskinią w końcu ja nie będę po ciebie łazić co nie?
Pożegnałam się z samcem i odeszłam do mojej jaskini
( Beliar?xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz