poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Od Keysi- Cd Exana

Będę za nim tęsknić, ale chyba tak będzie lepiej. I tak gdyby tu został nie pomógł by mi, a jeszcze by narządził szkody. Może mnie nie kocha? Może ma mnie dosyć? Ja wiem, że mam dosyć bo w sumie jak by trójka szczeniaków przez całą noc albo się wierciła, albo chrapała to każdy miał by dość takiej nocy. Nawet Beliar tak nie chrapie. Nagle podbiegły do nas dzieci jak widać już wstały, spojrzałam na Beliara
- Lepiej idź nie chcę cię denerwować- powiedziałam w tej chwili z krzaków wyszedł Exan i patrzył na nas
- To wasze?!- wskazał na szczeniaki
- Oszalałeś?! One nie są moje!- krzyknął Beliar
- Uspokój się! Jak będziesz odchodził powiedz mi przyjdę się pożegnać- powiedziałam oschle, a samiec skinął głową i zaczął odchodzić
- Co się z wami dzieje?- spytał Exan
- Nic mamy kryzys w związku....
- Zerwaliście?!
- Nie, ale coś czuję, że Beliar niedługo to zrobi- lekko posmutniałam, ale nie chciałam pokazywać samcowi skruchy więc wzięłam się w garsć
- No, a te dzieci to twoje?
- Nie mojej kuzynki muszę się nimi opiekować, ale ja nie umiem zaraz ty jesteś przyjacielem Beliara?
- No tak
- Znasz się na dzieciach?
- No tak trochę.....
- Proszę pomóż mi chociaż trochę proszę!
- A jak Beliar się wkurzy?
- O co? Przecież nie będzie zazdrosny, a po za tym będzie ci wdzięczny bo nie może na nie patrzeć to co pomożesz? Nie musisz siedzieć przy nich cały czas wystarczy, że wytłumaczysz mi jak się opiekować dzieciakami proszę! - powiedziałam i patrzyłam na niego błagalnym wzrokiem
( Exan?xD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz