-Nie chcę pomocy.. warknęłam i znów zmieniłam strój.
-Eee co ty chcesz zrobić?
-Zamierzam doprowadzić do tego by ten idiota nie dowiedział się co chciałam zrobić..
-Ale kto?
-Jellal!
-A czyli o niego chodzi..No cóż.Masz jeszcze 2 rywalki do pokonania.
-Wiem. Chwyciłam do ręki eliksir miłosny i schowałam w bezpiecznym miejscu.
-Chcesz to dalej zrobić?
-Oczywiście..nie przekonam go inaczej..powiedziałam ocierając łzy ręką.
Po chwili zauważyłam Jellala.Tej zdziry jak na razie nie było widać.Zauważyła nas.
[Exan?Jellal?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz