Byłam kompletnie rozbita.Z jednej strony cieszyłam się a z drugiej byłam załamana.Jednak w duchu powtarzałam sobie ,,Wszystko będzie dobrze.Przecież dasz radę,Kerei!"
-Tak,ja też.. powiedziałam wtulając się w niego z uśmiechem
Wyszliśmy z jaskini szczęśliwi.Chcieliśmy się pochwalić innym,tą dobrą nowiną.
(Dugan?brak weny ..)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz