Usiadłem na rogu jej łóżka.
-Eh wiem że odchodzisz na 2 miesiące.Będę tęsknił,ale nie bój się.Nikt nie zmieni moich uczuć do ciebie przez ten czas..gdyby tak było to czułbym coś do innej i dawno bym już z nią był..ale ja mam tylko ciebie w głowie i to w sumie jak jeszcze byłem z Niką..
-Nie czytaj w moich myślach.. mruknęła zła
-Wybacz ale to nie zależy ode mnie..
Spojrzałem na nią poważnie i cicho szepnąłem :
-Ja po prostu nie chcę cię stracić..
Spuściłem smutnie głowę i już chciałem wyjść,lecz mnie zatrzymała.
<Kama?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz