Szedłem na zwiady z Beliarem.Doszły mnie słuchy że widziano w tych rejonach obcego nam człowieka.Bez wahania ruszyłem w poszukiwania wraz beliarem który się oczywiście nieproszony dołączył.Zmieniliśmy się w ludzi.Nagle zauważyliśmy Omege i zawolalismy by przyszła do nas.
-Słuchaj,jest sprawa..
-Jaka?
-Podobno kręci się tu ktoś nie znaszej sfory.obcy innymi słowem.
-Yhym..
-No i czy nie widziałaś tu ostatnio czegoś podejrzanego?
<Omega?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz