- Mi zależy na tobie .Dla mnie jesteś kimś ... nie tylko przyjacielem lecz kimś jeszcze ...
Polizałam go po pyszczku i położyłam się spać . On położył się obok mnie. Wtuliłam się w niego .
Następnego ranka poszliśmy na spacer coś wszamać . Kiedy zjedliśmy
chcieliśmy się udać na polane , lecz była przeszkoda . Szliśmy a nagle
jakaś samica na mnie wyskoczyła . Chciała się ze mną bić lecz Atos i
jeszcze ktoś pomogli nam się opanować . Nagle ujrzałam Monstera ...
- Snow weź się ogarnij ona jest z naszej sfory ... -powiedział Monster
Przypominała mi ta samica kogoś ... Kogoś z dawnych lat...
-Sorry nie wiedziałam ... - odparła samica
- Nic nie szkodzi ...
I ten głos taki taki podobny do ... MOJEJ SIOSTRY !
- Snow ! - krzyknęłam
- Tak to ja ...
Samica przyglądała się ze zdziwieniem lecz potem się skapneła .
- Wreszczie Cie znalazłam ! - krzynęła Snow i z radości się przytuliłyśmy .
Resztę popołudnia spędziliśmy we 4 . Ja gadałam z Snow ,a Atos z
Monsterem wyjaśniali sobie sprawy . Zapadła noc rozeszlismy się . Ja i
Atos poszliśmy do szałasu ...
< Atos ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz