Byłam zszokowana.
-Że co !?!-krzyknełam.
-No co...nie cieszysz się? -zapytał zmieszany.
-Co... nie... super będzie.-powiedziałam dalej zdziwiona.
-Jasne...
-Ciesze się i wiem że będziesz najlepszym tatą pod słońcem.
Przytuliłam się do psa i złapałam sie za brzuch.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz