sobota, 27 września 2014

Od Cobry cd Anaya

-Też mi się podobasz..
-Serio?
-No oczywiście..w przeciwnym razie bym za tobą nie łaził... uśmiechnąłem się łobuzersko a dziewczyna również odwzajemniła uśmiech.
-Ale wiesz,na odważenie się pójść z tobą do łóżka,to nawet nie licz..zadałbym ci na pewno niechcący jakąś ranę..a tego bym nie chciał... urwałem dmuchawca i dmuchnąłem w niego,tak że wiatr rozwiał nasiona na cztery strony świata
<Anaya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz