-Czyli, że przez całe dwa dni mam nie sikać?!-warknęłam. Chłopak wydał z siebie zduszony śmiech.-No i co Cię tak śmieszy?!
-Nic, nic, kochanie-muknął uśmiechnięty. Zmierzyłam go jadowitym spojrzeniem.
-Tak, czy inaczej, masz mi załatwić drugi kibel-prychnęłam, wychodząc z łazienki.-Bez żadnego gadania!
Diaspan? xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz