-Dobra,pójdę po nią.. syknąłem i nagle na salę rozpraw wpadła owa dziewczyna,w czarnej sukience,zasiadając w ławie,oskarżonych,tak jak wielu innych ludzi.Usiadła obok Anubisa.
-Dobrze,rozpoczynamy rozprawę,zabójstwa Panny Anime i Mangi. wszedł na sale sędzia,rzucając kupkę papierów na stół.
-Poprosimy świadka,pana Jellala..
Podszedłem do barierki.
-proszę sie przedstawić..
-Nazywam sie Jellal Fernandes,mam lat 26,z zawodu jestem fotografem (skłamałem xP )
-Jest pan spokrewniony z ofiarami?
-Tak,to moje córki..
-A z oskarżonymi?
-Z Anubisem,to mój syn...
-Prosze opowiedzieć,co pan robił tego dnia,w którym znalazł pan ofiary już martwe..
-To tak,wyszliśmy czyli ja i moja dziewczyna - Lucy,do sklepu.Gdy wróciliśmy,zastaliśmy już martwą Anime.Mangę znaleźliśmy na drugi dzień,martwą w siłowni.. oznajmiłem
<Kirigiri?Reszto rodziny?xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz