-Ta a co?
-Zabije cię! To moja ulubiona i ten facet jest magiem który zna całą historię!
-Ups..
-Dobra,nie ważne..jakoś mu wytłumaczę..
Nagle znów poczułam się smutna i rozbita :
-Co tym razem? uniósł brew
-Jutro niedziela i cukiernia zamknięta..
-To pójdziesz i kupisz se w innej..
-A no fakt..
Nagle dostałam czymś w łeb i nic dalej nie pamiętam.Obudziłam się w jakimś dziwnym pomieszczeniu,związana :
[Zeref?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz