-Właśnie-syknęła dziewczyna, przysuwając do siebie talerz. Zaraz po zjedzeniu płatków, zabrała się za kanapki.
-Nie boli Cię potem brzuch?-zaśmiał się Diaspan.-Mleko i ryby nieco do siebie nie pasują.
-Proszę Cię...-przewróciła oczami.-Jestem po części kotem.-A koty uwielbiają mleko i ryby. Mogę sobie tego jeść ile wlezie.
-I ja tego nie rozumiem-zamyśliłam się.
-Czego?-spytali jednocześnie.
-Ty tyle jesz i w ogóle nie tyjesz, a jak ja zjem trochę więcej to od razu przybieram na wadze!-warknęłam.
Diaspan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz