Na mój widok chłopak przestraszył się i zaczął wymachiwać rękami.
-Cicho bądź!-syknęłam zirytowana.
-Co ty wyprawiasz?-warknął cicho.
-Jak na razie ukrywam się-mruknęłam patrząc za siebie.
-Przed kim?-zdziwił się.
-Nie powinno Cię to obchodzić!-syknęłam.-Okey, chyba poszedł.
-Kto?-spytał ponownie.
-Nie czas na wyjaśnienia-przewróciłam oczami.-Corsa jestem. Kuzynka Anayi. Pół człowiek-pół demon.
Kirito?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz