-Spoko,nie gniewam się juz.. mruknąłem
-Paliłeś? warknęła
-Bo byłem wkurzony!Nie umiem inaczej wyładować złości!
-Zauważyłam że często to robisz.. kaszlnęła i wyrwała mi papierosa z ręki po czym go zdeptała.
-Wolisz żebym wyładowywał złość na tobie jak ostatnio?warknąłem zły
-Uzależnisz się! a Jeżeli do tego dojdzie,to zapomnij o tym że będziesz żył ze mną w zgodzie!
-To kupie e-papierosa!
-To jeszcze gorzej bo tam sama nikotyna! Nie chce byś się tym kadził! Możesz nawet Umrzeć w tak młodym wieku.. warknęła
-W takim razie musze to czymś zastąpić.. jęknąłem
-No więc czym?
-No a jak myślisz?uśmiechnąłem się do niej łobuzersko,patrząc kątem oka na jej piersi
<Aisha?XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz