-Myślisz, że co ja robię?-prychnęła Demonica.
-Siedzisz na siłowni?-zdziwił się Diaspan.
-Oczywiście!-fuknęła.-Gdy tylko mam czas i nie jestem na jakiejś misji.
-A ja mogę potwierdzić-wtrąciłam.-Kiedyś widziałam, jak cały dzień przesiedziała, trenując na siłowni. Nawet ja jej stamtąd nie wyciągnęłam. Za każdym razem dostawałam po mordzie, gdy tylko się odezwałam.
Diaspan? xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz