wtorek, 2 września 2014

od Benka cd Asuna

-heh...mama kiedyś mi mówiła żarłok...-zaśmiałem się-ech szkoda że jej tu nie ma
-bardzo współczuję-Asuna zrobiła minę jakby mi naprawdę współczuła
-ech szkoda że nie może mi się objawić tak jak duch Papayi
-cóż ale przynajmniej twoja matka żyję...w twoim ciepłym sercu-powiedziała
-wiesz trochę mi ją przypominasz,jako owczarek
-weź nie przesadzaj-zaśmiała się i uderzyła mnie lekko w ramię
-ale na serio przypominasz mi ją...
-na prawdę...powiedz a twoja mama miała figurę?
-a bo ja wiem...nie pamiętam jej za dobrze...ale chyba tak

Asuna spojrzała do lustra i zaczęła się oglądać
-no i co taka sama figura?-zapytała
Wstałem i popatrzyłem na nią...
-identyczna,Asuna nie gadaj że jesteś z nią spokrewniona?!-odrzekłem lekko zdziwiony
-no coś ty nie poważny?-Asuna dalej zaczęła oglądać swoją figurę
Te biodra,no na serio Asuna ma taką samą figurę jak moja matka
-ok...no czemu nie jesz?-zapytała mnie kiedy wlepiałem w nią swoje gały
-aa...co?...a tak-chwyciłem za kawałek pizzy i zacząłem jeść


<Asuna,no weź aż takim żarłokiem to ja nie jestem?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz