-Jezeli bym nie chciał to bym nie robił,nie? warknąłem ale dziewczyna widocznie miała moje słowa gdzieś.
-Dobra,z resztą nie ważne..ja wiem swoje ty wiesz swoje.. Wstałem i ruszyłem do łazienki.Ogarnąłem się i umyłem.Byłem dość zmęczony jak na dzisiaj więc ostatnim moim ruchem,było wejście pod cieplutką pierzynę,w sypialni.Już po 5 minutach,zacząłem odczuwać samotność XD.Wierciłem się i kręciłem,nie mogąc zasnąć.Mystery przyszła dopiero po jakiejś godzinie.Ale okazało sie że wzięła tylko kilka swoich rzeczy i chciała wyjść z pokoju,po cichu,jednak jej się to nieudało,bo wstałem i stanąłem przed nią,tarasując jej drogę.
-Jeszcze nie śpisz?mruknęła
-Bez ciebie na pewno nie usnę..
-A co ja jestem twoje mamusia która ululi cię do spania?syknęła
-Chodzi właśnie o to że nie czuje się dobrze,gdy wiem ze nie ma cię przy mnie.Chcę cię chronić nawet gdy śpisz,przez około 24 h,wiedzieć że jesteś bezpieczna..
-W domu mi się nic nie stanie..
-A gdyby złodziej tu wlazł?
-Jest zamkniete na klucz.. prychnęła
-To przez okno..
-Również są pozamykane..
-Mys! jęknąłem
-Co?
-Wszystko utrudniasz tymi durnymi pytaniami.. przewróciłem oczami
-Widze właśnie cały czas ci to nie pasuje i dlatego opuszczam tą sypialnię..
-Zostań..przepraszam.. spojrzałem jej w oczy
<Mys?XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz