sobota, 6 września 2014

Od Papayi C.D Jellala

Spałam jak zabita.
- Lucy... - Jellal pogłaskał mnie po policzku. Otworzyłam wolno oczy i rozglądnęłam się po pokoju.
- Znalazłeś ich... - szepnęłam przecierając oczy.
- Mamo. - Anubis usiadł na łóżku. - Przepraszam za to...
- To nie twoja wina. - pogłaskałam go.
- Pani Papayo. - Celestia otworzyła drzwi. - Ach, przepraszam. Mam wyjść?
- Nie. - uśmiechnęłam się lekko.
- Ty... - Satoko wstała. - Celestia...
- Kirigiri... - czarnowłosa zacisnęła pięści. - Lepiej pójdę. - jak powiedziała tak zrobiła.
Satoko przytuliła się do mnie.
- Kocham Cię... - pocałowała mnie w policzek.
- Jellal, pomóż mi wejść na wózek. - niebieski posadził mnie na wózku i poszliśmy do kuchni.
<< Jellal? >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz