Asuna zaśmiała się i odwróciła się do mnie i zaczęła się na mnie dziwnie patrzeć
-ale czemu się tak na mnie patrzysz?-zapytałem
-po to mam oczy-odrzekła śmiejąc się,dziwnie zaczęła się do mnie przybliżać
Asuna tym razem się nie uśmiechała tylko przybrała przerażoną minę
-ale co ty robisz?-zapytałem
-nie wiem coś mnie zmusza do tego...
I naglę wylądowała na mnie:

-Asuna to jest dziwne!!!-krzyknąłem,zwalając ją ze mnie i błyskawicznie chwyciłem za miecz
-co jest?!-Asuna przykryła się całkowicie kołdrą
-czekaj...ktoś cię kontrolował i chyba już wiem kto!
Zrobiłem zamach w rurę wentylacyjną i spadła Enigme masując się w (no wiecie w co w tyłek)
-Enigme co ty tu robisz?-zapytałem
Enigme siedziała na podłodze i śmiała się na całe gardło
-ach ty-podniosłem miecz,ale ona wyjęła różdżkę ale nadal się śmiała
-czemu to zrobiłaś?-spytała Asuna
-no co z nudów...nie mam z kim rozmawiać
Enigme usiadła na krześle
<Asuna,Enigme?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz