-To nie moja wina!
-A czyja?
-Oczywiście że twoja!
-Zganiasz na niewinną dziewczynę bo nie masz odwagi się przyznać do twojego błędu?! syknęła
-To ty zaczęłaś głupi temat.. szepnąłem zły
-Ale to zawsze ja mam ostatnie słowo!
-Koniec,skończyło się! warknąłem i wlazłem pomiędzy nie do łóżka
<Mys?XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz