-Myślałeś że uda ci się nas zabić,Hadesie!? warknęłam,pokazując reszcie,jego zadowoloną mordę
-To na prawdę on! jęknęła Lucy
-Znacie go?spytał Kirito
-Oczywiście! ten idiota zawsze robił nam na złość gdy jeszcze istniała nasza gildia! rzekła Lucy
-Zabij go Erza! syknął,Gray
-Nie,ja tego nie zrobię..Asuna? przywołałam ją do siebie
Dziewczyna wzięła do ręki swój miecz i wzięła rozmach,po czym oderwała głowę,Hadesowi.Wszędzie było pełno krwi.Otarła ona swoją broń i włożyła z powrotem do pochwy.
-na prawdę świetnie się spisałeś,Kirito.. poklepałam go po ramieniu
<Grupo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz