-Moja też-przyznałam. Miałam dziwne uczucie, że skądś znałam tę dziewczynę, ale nie wiedziałam skąd. Jej magię również poznawałam. Postanowiłam więcej nad tym nie rozmyślać i skupić się na teraźniejszości.
-Wracamy do domu, prawda?-spytałam cicho.
-No tak, a co?
-Muszę się położyć, łeb mi pęka-mruknęłam niezadowolona.
Laxus?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz