Podziękowałem Laxusowi i poszedłem do mojej jaskini,Bolt po pierwszej walce był zmęczony
ale nie chciał jeszcze iść spać więc tresowałem go...
-no dobrze a teraz klapnij lewe ucho...a teraz prawe
I posłusznie wykonywał te polecenia
-dobrze,bardzo dobrze-poklepałem go łebku
Naglę bolt usłyszał odgłos,i stanął w pozycji bojowej,zaśmiałem się
-ej spokojnie to tylko Rubin,znowu coś wysadził
ale Bolt nie zareagował,rzuciłem piłkę,ta poturlała się i przejechała obok łap Bolta
- ej bolt co z tobą?
Naglę weszła Erza
<Erza?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz