Odjęło mi mowę.Wpatrywałem się w nią,ogromnymi oczami.
-Ale piersi.. rozmarzyłem się
Dziewczyna po tych słowach dopiero kapła sie że jest naga.Szybko zakryła się kocem,cała zarumieniona.
-Po co się zakrywasz?Chcę się lepiej przyjrzeć... zachichotałem
-Zboczeniec! warknęła
-Nie przesadzajmy.. podszedłem do niej
-Odejdź ode mnie albo dostaniesz w mordę! ostrzegała
-Nie boje się ciebie.. spojrzałem w jej mocno wkurzone oczy
<ALE?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz