- Pomóż mi ! - krzyknął
- ale jak ..... - zapytałam
- Wystarczy to że mi pomożesz znaleźć kryjówkę przed Suzan
- Czemu ?
- powiedzmy że "Pożyczyłem" jej szkicownik ....
- Czy to ona - wskazałam palcem dziewczynę biegnącą truchtem i wybuchłam głośnym śmiechem
- Ok pomogę ci ale za swoją cenę
- co chcesz
- hmm może podłóż balon z wodą pod fotel pani Celesti ?
- Dobrze zrobię wszystko tylko mi pomóż - powiedziała ,ja uśmiechnęłam się łobuzersko i pokazałam mu palcem dziuplę w drzewie po chwili przyszłam Suzan
- Widziałaś przypadkiem nie widziałaś chłopaka o białych włosach
- Nie nikogo tu oprócz mnie nie ma
Geralt , Suzan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz