-Ale nikt nigdy mnie tobie nie odbierze..zrozum to w końcu.. zmieniłem pozycję na - Leżenia na plecach
-Nie potrafię.. wtuliła się w moje ramie
-Eh z tobą jak z dzieckiem. spojrzałem w okno a przed nim przeleciał czarny jak noc ptak
-Kruki zawsze zwiastują kłopoty.. syknąłem zamyślony sam do siebie
<Mys?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz