- Lepiej go tykaj on drapie - powiedział mężczyzna z koszulką na łbie
- Dobrze się pan czuję - zapytałam ostrożnie myśląc że jest wariatem
- Tak , tak wszystko dobrze - niechcący dziwak się potknął i upadł na ziemie
- Może panu pomóc
- nie trzeba - spróbował stanąć ale znowu się potknął i usiadł na ogon kota
Beliard ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz