-Po prostu martwię się o nią, bo martwię się też o siebie!-warknęłam.-Wolę nie myśleć jaki wpierdziel doastanę od Graya.
-On nie ma prawa Cię tknąć!-powiedział poważnie Laxus.
-Gadka szmatka-burknęłam.-Ciekawe co ty byś zrobił, gdyby to Mystery mnie puściła samą w las, w środku nocy.
Laxus?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz