-Za to ja jestem przeciwieństwem!-powiedziałam.
-No właśnie! Kompletnie do siebie nie pasujemy!-mruknął.
-Mylisz się! Nigdy nie słyszałeś, że przeciwieństwa się przyciągają?
-Gadka szmatka, jakoś nigdy się to nie sprawdza-burknął.
-Właśnie, że tak!-uśmiechnęłam się.-Gdybyś dał mi tylko jedną szansę... Chociaż na przyjaźń...
Cobra?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz