Kiedy popatrzyłem tak na Ashkii tak wprost w oczy to wyglądałaby na niezłą betę ale nie chcę jej wkurzać
więc teraz ja wskoczyłem na drzewo,usiadłem na gałęzi i zajadałem jabłko,jabłko było moim ulubionym owocem więc wcinałem jabłka tak że po paru godzinach jabłonka była prawie pusta a mój brzuch fizycznie nie wytrzymywał,chyba musiałem zakończyć tą wyżerkę i ugryzłem trzy kęsy i wyrzuciłem ogryzek
i zeskoczyłem z drzewa i przeraźliwie beknąłem i doznałem ulgę w żołądku
-wow pierwszy raz widzę człowieka który zjadł aż 145 jabłek-Ashkii zrobiła wielkie oczy
-heh mówię jabłka to moje ulubione owoce
Zaśmiała się
-idziemy gdzieś?-zapytała
-nie wiem a gdzie chcesz iść?
-sama nie wiem
-lepiej chodźmy już ciemno się robi
I obaj rozeszliśmy się do jaskiń i dopiero o 00:30 Ashkii zdyszana przybiegła do mnie z przerażeniem i krzyknęła
-Benek,proszę szybko
-co się stało?
-zombie okrążyło moją jaskinię
-jesteś cała,ugryźli cię?-zapytałem z przerażeniem
-tak...tutaj-i pokazała mi tylną nogę
Zacząłem szukać szczepionki,po paru minutach Ashkii zrobiła się blada,wprowadziłem szczepionkę do jej organizmu i od razu odzyskała normalną postać
-proszę pozbądź się ich
-oczywiście...
I wybiegłem z jaskini biegnąc do jaskini Ashkii ale tam nikogo nie było,wszedłem do środka
a tam bajzel że Sodoma i Gomora wszystko potłuczone,wszystko leżało na ziemi
wracając do swojej jaskini Ashkii spytała
-no i co?
-nikogo nie ma ale masz tam bałagan...więc może już pójdziesz
-nie ja tam nie pójdę wolę zostać tutaj-powiedziała z przerażeniem
Spojrzałem na nią jak na dziecko ale zgodziłem się
Położyłem się spać,a Ashkii jakby przyssała się do mnie i trzęsła się ze strach
-4mm ode mnie proszę
-nie,nie oddalę się od ciebie chodź by na mały marny milimetr co to,to nie
Położyłem łeb i zasnąłem.
Następnego ranka poszliśmy do jaskini Ashkii w poszukiwaniu śladów
pociągnąłem nosem,rzeczywiście zapach miał coś w rodzaju zgnilizny i zepsutego mięsa
Ashkii miała rację tutaj się panoszyli nieumarli
-co o tym sądzisz Ashkii?
<Ashkii?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz