niedziela, 7 września 2014

od Benka cd Erza

-zostaw ją!
-bo co?-powiedział pogardliwie chłopak
-zostaw ją,albo giń-położyłem rękę na rękojeści miecza
Puścił ją a Erza stanęła za mną,rzekłem
-nie wolno ci jej dotykać poza mną!
-no tu już lekko przesadziłeś-powiedziała Erza mi na ucho
-sorki chciałem go lekko rozruszać-szepnąłem jej do ucha
Chłopak rzeczywiście lekko się wkurzył
-Erzo teraz popatrzysz jak twój kochaś ginie
-i kto to mówi-syknąłem sięgając po miecz
-może ale nie tutaj
-a gdzie?-zapytałem
-na starym moście

Po paru minutach znaleźliśmy się na moście,wyciągnąłem miecz i szedłem w jego stronę
on też wyciągnął swój i klingę skierowaliśmy na siebie
-za Erzę-odparł chłopak
Nie wiedziałem co odpowiedzieć ale powiedziałem
-za moją przyjaciółkę,szkarłatną Erzę
I rzuciliśmy się do ataku,z krzykiem rzuciłem się na niego z mieczem
za Erzę jako moją przyjaciółkę i trenerkę na maga klasy S będę walczył chodź bym miał tu stracić
wprawę fizyczną,chodź bym miał tu paść na ryj
nawalaliśmy się jak lwy o zdobycz

Po półgodzinnej walce obojga dyszeliśmy ze zmęczenia
Erza naglę mruknęła

<Erzka sorki że nie wstawiłem gifów ale net mi wariuje>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz