-Chyba ty! Chciałaś mnie zabić za moje myśli!
-Zrobiłeś to celowo,drażniłeś się.. warknęłam
-No i?To nie jest powód do takich nagłych rzeczy!
-Nie jestem lesbą! krzyknęłam zła
-No żartuje przecież..
-Takie żarty są nie na miejscu! Co ci nie pasuje w moich włosach,co??
-Po prostu nie lubię takiego koloru..
-A ja nie lubię blondynów! warknęłam.Nagle przed nami stanęły małpy i zaczęły nas atakować.Chłopak stał jak wryty,nie wiedząc co ma robić a ja jednym ciosem je powaliłam.
-Jeżeli nie chcesz skończyć tak jak one to stul dziób!
[Artos?;)]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz