środa, 3 września 2014

Od Jellala cd Papaya

-Czekajcie ja nie ogarniam... złapałem się za głowę
-Niby czego? jęknęła
-Jak ty żyjesz? Przecież umarłaś! wrzasnąłem przerażony
-Em..Jellal to jest skomplikowane..no bo ja byłam duchem a Benek umiał mi przywrócić postać człowieka lecz tylko na tydzień.. wyjaśniła szybko
Ja prawie płakałem ze szczęścia..przytuliłem ją do siebie mocno i nie chciałem puścić..
-Jellal..ona potrzebuje na razie spokoju.. dodała Celestia ale ja to zignorowałem
Wziąłem ją na ręce i położyłem delikatnie na łóżku..
-Pewnie teraz mnie nie chcesz..jestem niepełnosprawna,w dodatku za niedługo mogę zniknąć..
-Co ty gadasz? warknąłem
-Wymyślimy coś! Obiecuje ci to! pocałowałem ją w czoło.Nagle wszystkie dzieci zjawiły się wokół niej,nie mogąc uwierzyć własnym oczom..
<Papaya?XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz