czwartek, 25 września 2014

Od Mystery cd Diaspana

-Oh, Demonico-westchnęłam, trzymając jej rękę.-Czemu zawsze pakujesz się w takie kłopoty?
Diaspan siedział przy mnie, przypatrując się śpiącej dziewczynie. Widziałam, że był śpiący. Miał czerwone, podkrążone oczy.
-Gray, idź się połóż-szepnęłam troskliwie.-Proszę, jesteś zmęczony.
-Wcale nie!-oburzył się.
-Przecież widzę, nie kłam-zaśmiałam się cicho.
-Ty też nie jesteś w najlepszej formie-zauważył.
-Ja to ja-mruknęłam.-Raz nie spałam 96 godzin i przeżyłam. Jedna czy dwie noce bez snu mi nie zaszkodzą.

Diaspan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz