-Lepsze to niż ,,Ruda"-zaśmiałam się.-Jasne, możesz. Choć jak na razie to przezwisko było zarezerwowane dla Aishy, która zawsze mnie tak nazywała. Nikt więcej.
-Wy jesteście siostrami, czy co?-zdziwił się chłopak.
-Kuzynkami-sprostowałam.-Znamy się praktycznie od dziecka. Aż w końcu zaczęła mnie nazywać swoją rodziną.
-Wzruszające-ziewnął.
-Sam się spytałeś!-warknęłam.-A poza tym, nie przerywaj mi jeżeli nie chcesz mieć drugiego guza!
-Spokojnie, Ruda-przewrócił oczami. Spiorunowałam go wzrokiem, zgrzytając zębami.
-Jak mnie nazwałeś?-syknęłam.
-Przepraszam, Misty-poprawił się.
-Lepiej-burknęłam.-Nawet nie wiesz, jak mnie to denerwuje, jak mnie ktoś nazywa Rudą...
Rubin/Diaspan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz