Zaśmiałam się!
Żuliśmy i robiliśmy balony, raz udało mi się zrobić większego niż on, ale znowu mnie przebił.
-Kocham cię-szepnęłam mu do ucha.
-Ja ciebie też-powiedział.
W końcu skończyliśmy zabawę, jak przypuszczałam on wygrał.
-To teraz nagroda, co chcesz?-zapytałam.
<<Shatan>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz