-Chyba będę musiała odebrać ci tytuł maga klasy S.. zachichotałam
-A bo?Tak się na niego napracowałem..
-Zawsze można go odebrać.
-Nie zrobiła byś mi tego.Wiem że mnie za bardzo lubisz.. uśmiechnął się łobuzersko
-Jako przyjaciółka,owszem ale jako twoja mistrzyni zawsze muszę być surowa.
-Erza.. jęknął
-Trzeba odróżnić pracę od obowiązków bo wszystko ci się w końcu pomiesza..
-Erza! krzyknął wyraźniej,obracając się do tyłu
-Relacje między uczniem a nauczycielem .. kontynuowałam
-Erza do cholery jasnej! warknął
-Co?! syknęłam
-Potwór za tobą!
Obróciłam się i ujrzałam to :
-To twoja przyjaciółeczka?wystawił mi język
-Raczej koszmar! Wampirzyca pieprzona! wymierzyłam miecz w jej stronę
[Kirito?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz