-Rzeczywiście byłoby z tego sporo hajsu-zamyśliłam się.-Ale to nie jest dobry pomysł.
-Dlaczego?-zdziwił się.
-Kiedy wychodzę na scenę, dostaję kompletnego paraliżu-wytłumaczyłam.-Przed występami, musiałam brać całą masę jakichś proszków uspokajających, dosłownie górę tego! Przecież nie mogłabym zagrać jakiejś większej roli w filmie, bo by mnie tam zjadła trema! A na planie filmowym, wystarczy jeden fałszywy ruch i wylatujesz!
Laxus?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz