poniedziałek, 17 listopada 2014

Od Cobry cd Anaya

-Dobrze,więc ja wybiorę..
Spojrzałem na spis w menu.Wziąłem jedno z najbardziej rozpowszechnionych dań na świecie.Miałem tylko nadzieję że je lubi..Po chwili kelner przyniósł na stół miskę ze spaghetti,wraz z widelcami i czerwone wino.Zaświecił też świeczki na stole.
-A tak właściwie to z jakiego powodu mnie tu zaprosiłeś?
-Bo mam dobrą wiadomość.. położyłem swoją dłoń na jej
-Tak? spojrzała na mnie nie mogąc się doczekać
-No wiesz..to trochę głupie,ale nie mam innego pomysłu na to jak to mogło się stać..
-Ale co? spytała trochę niecierpliwie
-Trucizna,nie ma jej..
-Jak to? zdziwiła się
-Chciałem upolować dla siebie na noc jakąś smakowitą przekąskę w postaci młodego jelenia.Rzuciłem się na niego,wbijając swoje kły.Trzymałem,trzymałem,trzymałem tak zęby wbite w jego kark przez kilka minut a tu nic.Zwalił mnie z siebie i nic mu się nie działo,oprócz krwawiącej rany.A powinno zabić go po kilku sekundach! Potem próbowałem na wszystkim co się da zabijać mą trucizną ale to tylko potwierdziło moje przypuszczenia że straciłem swoją moc! W dodatku Kerei zrobiła mi testy i wyszły normalnie jak u zdrowego człowieka.Nie miałem w sobie żadnego jadu,trucizny..nic! To dziwne ale uważam że twoja miłość mnie odczarowała..normalnie jak w bajce!
<Anaya?xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz