czwartek, 20 listopada 2014

od Quantiego

Wstałem rano,i prosto na uniwerek,akurat dziś pisałem test z biologi i chemii boże jakie katusze,biologia jeszcze ujdzie ale na chemii masakra,dają takie zadania co by nawet Mendelejew nie wykonał ale przynajmniej dostałem z tego wielkie DST no cóż mogło być gorzej
wróciłem bardzo późno,a do tego byłem głodny i zmęczony,przemieniając się w owczarka poszedłem coś upolować,mały króliczek mi wystarczy,zacząłem jeść,potem wskoczyłem do wody i wziąłem kąpiel
naglę napadła mnie Strzyga,uaktywniłem swoją moc i powaliłem ją

Naglę pojawili się Erza,Kirito,Jupiter,Erik i Diaspan
-co się tu stało?-spytała Erza
-strzyga mnie zaatakowała
-no to,to widzę-mruknął Diaspan
-no ale najważniejsze że nic ci nie jest-odparł Kirito
Naglę przyleciał Soren do Kirito z listem,kiedy go przeczytał to od razu musiał iść
wraz z Jupiter i swoim bratem i Jupiter.Zostali tylko Diaspan i Erza
-noo to może ja już sobie pójdę-odparłem

<Diaspan,Erza?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz