Spojrzałem na nią słodko,po czym poszedłem do niej.
-Na prawdę aż tak ci się spieszy do łóżka? szepnąłem jej do uszka
-Ile mam na ciebie czekać?Chyba wiadome że jak cię kocham to chciałabym to z tobą zrobić.
-A jeżeli potem będziesz żałowała?
-Czego niby?Cudownych chwil spędzonych z tobą? prychnęła
-Dobra,niech ci będzie..
Spojrzałem na ognisko.Dogasało,więc wrzuciłem trochę drewna do ognia.
-Chyba nie masz zamiaru robić tego tu i teraz!
-Czemu nie?
-Na łonie natury?bez łóżka? zaśmiałem się
<<Nowernna?:3>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz