niedziela, 2 listopada 2014

Od Hisondy C.D Akiko

 - Arigato. - podziękowała i wzięła do swoich małych bladziutkich rączek spodnie.
 - Akiko, czy przyszykowałaś już swój krawat? Wiesz, że zaraz jedziemy. - powiedziałam patrząc na zegarek.
 - Wiem, wiem, ale Hisonde - sama! musiałam zobaczyć tą moją książeczkę! musiałam! przez ciebie nie wiem z czym kanapki zje miś! czy z dżemem truskawkowym czy malinowym! - powiedziała oburzona.
 - Wybacz, ale musisz się ubrać. - pogroziłam jej palcem.
 - Ja nie chcę spodni. - mruknęła obrażona. Założyła ręce na piersi i zmrużyła oczy. Zmarszczyła śmiesznie nosek.
 - A ja nie chcę walających się wszędzie twoich brudnych ciuchów. Akiko! Ubieraj się! - rzuciłam w nią skarpetkami.
 - Założę spodnie jak ty założysz spódnicę. - powiedziała nie zmieniając pozycji.
 - Akiko! - warknęłam. Złapałam zdenerwowana za kluczyk do motoru i krzyknęłam. - Ja idę, jeżeli masz problem to cześć!
Wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami.
<< Masz dziffko >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz