-Wszystko?-spytałam, zaciekawiona propozycją chłopaka.
-Wszystko-odpowiedział mi stanowczo.
-Naprawdę?-zapytałam ponownie dla upewnienia.
-No chyba powiedziałem, że tak!-jęknął i przewrócił oczami.
-A więc...-zaczęłam, zastanawiając się.
-Zastanawiasz się. To zły znak-zauważył.
-Więc ubierz się w strój kota, a potem błagaj na kolanach, bym Ci wybaczyła-powiedziałam dumnie, chichocąc.
Diaspan? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz