Poszłem zobaczyć kto tam jest.Przy drzewie stał Jellal,który udawał że go tam nie ma.
-Co ty tu robisz?warknąłem groźnie
-A nic nic...
-Ty zboczencu!podgladywales!
-No bo lubię..zaśmiał się
-A zabić cię?
-Weź się ogarnij.Kto normalny robi to publicznie?zaśmiał się złośliwie
Trochę się speszylem..wiedziałem że ma rację..
Posłałem mu wrogie spojrzenie i wróciłem do Diany.
<Dianka?xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz