sobota, 30 sierpnia 2014

Od Diaspana cd Mystery

-No i pozytywnie! wrzasnąłem za nią
Skrzyżowałem ręce na klacie i patrzyłem zły na Demonice.
-Nie atakuj jej tak ostro..ona na prawdę się o ciebie martwi.. mruknęła
-Ale to są moje sprawy i nie powinna się do nich wtrącać..
-JESZCZE nie powinna..po ślubie to się zmieni..
Przykryłem się cały pierzyną,myśląc.Odkryłem się dopiero gdy Kerei kazała mi wziąć leki.Mystery patrzyła na mnie,stając przy ścianie,jeszcze trochę zła.Demonica wyszłą gdzieś pod postacią kota..
Po chwili dziewczyna usiadła obok mnie,na łóżku,próbując popatrzyć w moje oczy lecz ja tylko przekręcałem głowę w innym kierunku..
-No love without freedom.. mruknąłem,gapiąc się w sufit
 <Mys? przetłumacz se xP>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz